Archiwa tagu: obiad

Curry laksa. Malezyjska extravaganza

Bogata w egzotyczne aromaty, przyjemnie pikantna laksa to zupa będąca kwintesencją Azji wschodniej. Uchodzi za jedno z najsmaczniejszych dań na świecie. Różnych jej odmian można skosztować w Tajlandii, Singapurze, Indonezji i Malezji skąd pochodzi. Teoretycznie wyróżnia się dwie główne odmiany, są to zaprawiona mlekiem kokosowym curry laksa i zakwaszona tamaryndowcem lub kokum, mocno rybna asam laksa. Każda z nich ma oczywiście niezliczoną ilość lokalnych wariacji. Czytaj dalej

Bakłażan z ciecierzycą, czyli tureckie inspiracje

To proste acz smakowite danie na bazie bakłażanów, pomidorów i papryki jest tak naprawdę pretekstem do wpisu o ciecierzycy jako takiej. Samo w sobie inspirowane jest kuchnią turecką, choć w Turcji akurat czegoś takiego nie jedliśmy. To skąd wziął się pomysł na taką konfigurację i sposób przyrządzania ginie w pomroce dziejów. Robimy to danie regularnie i jest ono jednym z naszych ulubionych. 🙂 Czytaj dalej

Aloo choley. Ciecierzyca po pendżabsku

Choley to pendżabskie danie z ciecierzycy. My upodobaliśmy sobie jego wariację z dodatkiem ziemniaków, czyli właśnie  aloo choley. Potrawa popularna jest w całych północnych Indiach i Pakistanie, gdzie zazwyczaj jada się ją na śniadanie lub serwuje w ramach większej rodzinnej wyżerki. Tym co nadaje tej prostej potrawie niepowtarzalnego charakteru jest mieszanka przypraw, w której nie może zabraknąć owoców kopru włoskiego i adżwanu. Ten ostatni składnik można zastąpić tymiankiem. Czytaj dalej

Ruskie pierogi, czyli jak to teściowa synową gotować uczyła

Pierogi, nie tylko ruskie, to smakowity farsz trzymany w ryzach przez jadalną powłokę. Kluczem do sukcesu jest więc nie tylko nadzienie ale i ciasto. Te z farszem ziemniaczano-serowym powstały we Lwowie. By podkreślić swoje dziedzictwo mieszkańcy miasta nazywali je polskimi. Dopiero po II wojnie światowej, gdy Lwów znalazł się w granicach ZSRR zaczęto nazywać je w naszym kraju ruskimi. Na Ukrainie pierogi z farszem ziemniaczano-serowym wciąż znane są jako polskie. Czytaj dalej

Ognie bengalskie na podniebieniu, czyli wegańskie jalfrezi

Wegańskie jalfrezi to kolejne danie w naszym indyjskim repertuarze. Pojawia się na naszym stole jesienią, gdy sezon na paprykę i kalafiora w pełni. Autorstwo tego dania przypisuje się lordowi Marcusowi Sandys, brytyjskiemu gubernatorowi Bengalu. Znany był on powszechnie jako miłośnik pikantnej kuchni indyjskiej, to jemu zawdzięczamy także wynalezienie sosu Worcestershire. Czytaj dalej

Malai kofta. Wegetariańskie klopsiki na miarę bogów

Dzisiaj będzie o potrawie wywodzącej się z kuchni Mughlai. Jest to styl gotowania, który wykształcił się w dworskich kuchniach dynastii Wielkich Mogołów, która panowała w Indiach od XVI do XIX w. Byli to pochodzący z Azji Środkowej potomkowie Tamerlana, którzy do i tak już skomplikowanej mozaiki subkontynentu indyjskiego przynieśli wpływy nie tylko ze swoich rodzinnych stron, ale przede wszystkim z Persji, którą byli zafascynowali i którą bezskutecznie próbowali podbić. To dzięki nim powstały takie cuda jak Tadź Mahal, Ogrody Śalimara i Malai Kofta. Malai to w Indiach śmietanka, kofta to w całej Azji klopsiki. Malai kofta to zatem śmietankowe klopsiki i bynajmniej nie chodzi o to, że to danie deserowe. 😉 Czytaj dalej

Brązowa soczewica, brokuł i komosa. Trójkąt mocy w środku tygodnia

Dziś będzie krótko, zwięźle i na temat, czyli pożywny obiad w środku tygodnia. Ania rzuciła hasło – soczewica, a po chwili dodała jeszcze, że zjadłaby komosę. W lodówce mieliśmy jeszcze brokuł, który domagał się rychłego przygotowania. Mieliśmy zatem trzy główne składniki, z których przy pomocy kilku dodatków takich jak pomidory, marchewka i papryka wyczarowałem obiad, który tak nas zachwycił swoją prostotą, że postanowiliśmy go upublicznić. 😉 Czytaj dalej