Często robimy różnej maści kotleciki z fasoli. Doskonale nadaje się do tego fasola mung, która nie wymaga uprzedniego namaczania i błyskawicznie się gotuje. Przepis na nie to w zasadzie wariacja na temat naszej receptury na wegeburgery.
Fasola mung po ugotowaniu zachowuje się trochę inaczej niż jej biali, czerwoni i czarni kuzyni, zresztą dość odlegli. Po rozgnieceniu jest mniej wilgotna, więc należy dodać mniej bułki tartej i mąki. Tę ostatnią można w zasadzie pominąć, w takim wypadku kotleciku będą miały nieco bardziej ziarnistą i puchatą konsystencję przypominającą falafele. Podobnie też je przyprawiamy.
Kotleciki z fasoli mung przyprawione na bliskowschodnią modłę doskonale sprawdzają się jako wkład do wrapów lub samodzielnie, podane z pieczonymi frytkami lub batatami. Świetnie pasuje do nich nasz sos chili lub harissa oraz majonez z nerkowców.
Fasola mung zwana też fasolą złotą blisko spokrewniona jest z fasolą adzuki i popularną w Indiach fasolą urid. Z Indii zresztą pochodzi, gdzie rośnie w stanie dzikim, a udomowiona została tam blisko 4000 lat temu. W Polsce najbardziej znana jest pod postacią kiełków. To z niej wyrabia się też popularny, przezroczysty makaron zwany u nas sojowym. W Indiach najczęściej stosowana jest jej wyłuskana postać czyli mung dal. Jest bogatym źródłem białka, witamin z grupy B oraz magnezu, manganu i fosforu.
Składniki
- 200 g fasoli mung
- 3 łyżki oliwy + oliwa do smażenia kotlecików
- 1 posiekana cebula
- 1 posiekany ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka zmielonego kuminu
- 2 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżka nasion chia namoczonych w ¼ szklanki wody lub jedno jajko
- garść posiekanej natki pietruszki
- garść posiekanego szczypioru
- 2 łyżki bułki tartej
- 1 łyżka mąki z ciecierzycy lub kukurydzianej (opcjonalnie)
Sposób przyrządzania
- Fasolę wypłukać i ugotować.
- Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy i zeszklić na niej cebulę.
- Do cebuli dodać czosnek i smażyć jeszcze chwilę mieszając, aż straci swój surowy zapach.
- Fasolę rozgnieść widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków, dodać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać.
- Formować niezbyt grube kotleciki i smażyć je na oliwie z obu stron aż będą rumiane.