Choley to pendżabskie danie z ciecierzycy. My upodobaliśmy sobie jego wariację z dodatkiem ziemniaków, czyli właśnie aloo choley. Potrawa popularna jest w całych północnych Indiach i Pakistanie, gdzie zazwyczaj jada się ją na śniadanie lub serwuje w ramach większej rodzinnej wyżerki. Tym co nadaje tej prostej potrawie niepowtarzalnego charakteru jest mieszanka przypraw, w której nie może zabraknąć owoców kopru włoskiego i adżwanu. Ten ostatni składnik można zastąpić tymiankiem.
Adżwan zwany też kminem koptyjskiem, a po angielsku carom, często mylony jest z nasionami lubczyka. Przyprawa ta pochodzi z terenów dzisiejszego Egiptu jednak najpopularniejsza jest w Iranie, Afganistanie i na subkontynencie Indyjskim. Za jego charakterystyczny smak odpowiada duże stężenie tymolu, który nadaje aromat także tymiankowi. Tymol ma właściwości grzybo- i bakteriobójcze, przez co w starożytnym Egipcie używany był do mumifikacji. Używa się go także do odrobaczania i odkażania błon śluzowych. W dużych stężeniach jest trujący. Ze względu na bardzo wyrazisty aromat adżwanu należy używać w małych ilościach, gdyż bardzo łatwo może zdominować całą potrawę. Ponieważ znacząco redukuje wzdęcia stosuje się go najczęściej do dań z warzyw strączkowych, dodaje się go do naleśników z besanu (mąka z ciecierzycy), a w Afganistanie posypuje się nim pieczywo.
Skadniki:
Mieszanka przypraw
- 3 łyżeczki mielonego kuminu
- 2 łyżeczki mielonej kolendry
- ½ łyżeczki mielonej kozieradki
- ½ łyżeczki suszonego imbiru
- ¾ łyżeczki mielonego cynamonu
- ¾ łyżeczki mielonych goździków
- ¾ łyżeczki mielonego kardamonu (najlepiej czarnego)
- ½ łyżeczki mielonego adżwanu (można zastąpić tymiankiem)
- 1 łyżeczka mielonego kopru włoskiego
- ½ łyżeczki suszonego mango (w ostateczności może być kwasek cytrynowy)
- 1 łyżeczka chili
- ½ łyżeczki kurkumy
Aloo choley
- 200 g suchej ciecierzycy
- 400 g ziemniaków (najlepiej sałatkowych)
- 2 łyżki oleju (rzepakowego, a najlepiej gorczycowego)
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka ziaren kuminu
- 1 posiekana cebula
- 4 posiekane ząbki czosnku
- 1 cm korzenia imbiru, posiekany
- mieszanka przypraw
- 4 małe pomidory pokrojone w kostkę
- 2 łyżki melasy lub miodu
- 1 łyżeczka pasty z tamaryndowca*
- 1½ łyżeczki czarnej soli (kala namak)
- posiekane zielone chili i natka kolendry lub pietruszki do przybrania
* Łyżeczkę pastę z tamaryndowca możemy zastąpić łyżeczką powideł śliwkowych i łyżeczką octu winnego lub soku z cytryny.
Sposób przyrządzania:
- Ciecierzycę wypłukać, namoczyć przez co najmniej kilka godzin, odcedzić, zalać świeżą wodą i ugotować do miękkości. Zachować wodę, w której się gotowała.
- Ziemniaki obrać, pokroić w sporą kostkę i ugotować w osolonej wodzie.
- Na patelni z grubym dnem lub w woku rozgrzać olej.
- Na rozgrzany olej rzucić liście laurowe i ziarna kuminu.
- Gdy ziarna kuminu zaczną strzelać dodać cebulę, odrobinę posolić i smażyć mieszając aż się zeszkli.
- Następnie dodać czosnek i imbir. Smażyć chwilę aż stracą swój surowy zapach.
- Dodać mieszankę przypraw, dokładnie wszystko wymieszać i podlać odrobiną wody spod gotowania ciecierzycy tak aby uzyskać na patelni gęstą pastę.
- Do przypraw dodać pomidory, podlać jeszcze odrobiną wody i dusić na małym ogniu pod przykryciem aż pomidory będą miękkie.
- Do sosu dodać melasę, pastę z tamaryndowca i sól. Dokładnie wszystko wymieszać.
- Następnie dodać ugotowaną ciecierzycę i ziemniaki, podlać jeszcze odrobiną wody i dusić na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 10-15 minut. Choley powinien być gęsty, ciecierzyca i ziemniaki powinny być oblepione sosem, a nie w nim pływać. To nie jest zupa!
Podawać z płaskimi chlebkami lub ryżem posypane natką kolendry lub pietruszki i posiekanym zielonym chili. Doskonale komponuje się z rajtą. O jogurtowych dodatkach tego typu będzie oddzielny wpis, a jak zrobić najprostszą rajtę pisaliśmy we wpisie o dosakai dal.